piątek, 20 grudnia 2013

Ryba po grecku - well done! Wersja oficjalna i wersja dla gości dnia drugiego! Dzień drugi - duszenie.




Marchewkę, pietruszkę, korzeń selera i cebulę poddajemy działaniu robota kuchennego. Podsmażamy mieszankę na odrobinie oleju rzepakowego w szybkowarze. Doprawiamy: listek laurowy, ziele angielskie, sól, imbir, tymianek i majeranek odrobina cukru (tym razem brzozowy). Trochę musztardy, trochę więcej przecieru pomidorowego i gorącej wody.
Zamykamy szybkowar i dusimy ok 7 minutek. W tym czasie filety z dorsza (opłukane i osuszone) obsypujemy z obu stron solą pieprzem, tymiankiem i poruszamy mąką delikatnie. Wykładamy na blaszkę wyłożoną pergaminem i zapiekamy ok 15- 20 min w piekarniku. Na salaterkach żaroodpornych (ja lubię czasami rybkę podgrzać) łączymy rybkę z warzywami. No i pozostawiamy aż smaczki się przejdą nawzajem aromatami.


Heh! Czy ona przetrwa do wigilii ?

Brak komentarzy: