niedziela, 24 marca 2013

Dorada czyli rybki dwie na kolację


Dziś inspiracja bardzo trafiona na kolację, a mianowicie Dorada. Rybka bardzo wdzięczna i smaczna, a co najważniejsze idzie opanować ości ;-) Płuczemy wypatroszone rybki. Pieprzymy i solimy. W moździerzu szykujemy pastę z czosnku, papryczki chili, soku z limonki, soli, kawałka świeżego imbiru, odrobiny cukru brzozowego i masła ghee (klarowanego), tymianku i rozmarynu.
Na rybce robimy kilka nacięć i smarujemy naszą pastą wdzięcznie ją w rowkach upychając. Nacieramy również wnętrze rybki układając wewnątrz rozdrobionego pora i selera naciowego. Zostawiamy na chwilę a następnie wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na ok 200 - 220 stopni na okolo 20 - 25 minut. Wyszła bardzo aromatyczna i pomimo braku przykrycia bardzo wilgotna.







Brak komentarzy: