Kokosa nakłuwamy w jego słabym punkcie i zlewamy mleko do miksera. Następnie młotkiem lekko tłuczemy naokoło, aż ładnie się sam rozpadnie na dwa kawałki. Wybieramy miąższ i wkładamy do miksera dodajemy pokrojonego świeżego ananasa, trochę mleka kokosowego, soku z limonki i miodu lub cukru brzozowego.
A myślałam że bez piły się nie obejdzie:-)
2 komentarze:
gdybym tylko miała kokos, to już bym piła taki koktajl ;)
śmiało to magiczne nasienie
Prześlij komentarz